PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Sołtmany/Stan prawny

Z Wiki.Meteoritica.pl

(Różnice między wersjami)
Linia 6: Linia 6:
Jakie były kilka lat temu na świecie regulacje prawne dotyczące meteorytów omawia w swym artykule '''„Prawo własności meteorytów”''' prawnik, członek Polskiego Towarzystwa Meteorytowego Andrzej Kotowiecki<ref> Andrzej Kotowiecki, Monika Skórka, [http://www.poszukiwanieskarbow.com/artykuly/meteoryty/meteoryty.html '''Prawo własności meteorytów.''']</ref>. Tam też autorzy próbowali znaleźć odpowiedź, jak jest to uregulowane w prawie polskim. W większość państw z mocy prawa staje się ono właścicielem spadłych/znalezionych meteorytów lub oddaje to prawo właścicielom ziemi na którą spadły albo zostały znalezione. Wiele państw rości sobie prawo pierwokupu oraz ściśle reguluje sprawę wywozu meteorytów za granicę. Również wiele precedensów w historii pozwoliło na wypracowanie procedur prawnych co do prawa własności meteorytów, tak spadków jak i znalezisk.
Jakie były kilka lat temu na świecie regulacje prawne dotyczące meteorytów omawia w swym artykule '''„Prawo własności meteorytów”''' prawnik, członek Polskiego Towarzystwa Meteorytowego Andrzej Kotowiecki<ref> Andrzej Kotowiecki, Monika Skórka, [http://www.poszukiwanieskarbow.com/artykuly/meteoryty/meteoryty.html '''Prawo własności meteorytów.''']</ref>. Tam też autorzy próbowali znaleźć odpowiedź, jak jest to uregulowane w prawie polskim. W większość państw z mocy prawa staje się ono właścicielem spadłych/znalezionych meteorytów lub oddaje to prawo właścicielom ziemi na którą spadły albo zostały znalezione. Wiele państw rości sobie prawo pierwokupu oraz ściśle reguluje sprawę wywozu meteorytów za granicę. Również wiele precedensów w historii pozwoliło na wypracowanie procedur prawnych co do prawa własności meteorytów, tak spadków jak i znalezisk.
-
 
-
W najbliższym numerze kwartalnika ''Meteoryt'' ukaże się artykuł Andrzeja Kotowieckiego pt. '''Spotkanie w Vancouver''' dotyczący regulacji prawnych w tym zakresie.
 
W Polsce jedynym powojennym przypadkiem dotyczącym losów spadłego meteorytu, jest przypadek [[Baszkówka|'''Baszkówki''']]. W 1994 roku w podwarszawskiej miejscowości Baszkówka spadł ponad 15 kilogramowy ładny orientowany chondryt zwyczajny. Świadek spadku zabrał meteoryt do domu i powiadomił o spadku prasę i [[Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie]]. Po blisko pół roku<ref>blisko pół roku potrzebowali urzędnicy PIGu na załatwienie „delegacji” do oddalonej o ok. 23 km od centrum Warszawy Baszkówki!</ref> zjawili się u niego wysłannicy PIGu i zabrali meteoryt do instytuty. Znalazca wraz z innymi osobami otrzymał stosowne zadośćuczynienie<ref name="wynagrodzenie">nie istnieje oficjalny cennik meteorytów</ref> i pisemne podziękowanie za właściwą postawę<ref>do czasu przyjazdu urzędników z PIGu właściciel meteorytu otrzymywał wielokrotnie bardzo atrakcyjne oferty kupna. Dealerzy z zagranicy oferowali za meteoryt nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów</ref>. Wynagrodzenie, jaki otrzymali za meteoryt było wówczas równowartością ceny samochodu. Oddanie meteorytu w ręce naukowców pozwoliło ocalić go od zniszczenia, wywozu za granicę oraz pozwoliło przeprowadzić wiele interesujących badań. Meteoryt [[Baszkówka]] znajduje się obecnie w zbiorach Instytutu.
W Polsce jedynym powojennym przypadkiem dotyczącym losów spadłego meteorytu, jest przypadek [[Baszkówka|'''Baszkówki''']]. W 1994 roku w podwarszawskiej miejscowości Baszkówka spadł ponad 15 kilogramowy ładny orientowany chondryt zwyczajny. Świadek spadku zabrał meteoryt do domu i powiadomił o spadku prasę i [[Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie]]. Po blisko pół roku<ref>blisko pół roku potrzebowali urzędnicy PIGu na załatwienie „delegacji” do oddalonej o ok. 23 km od centrum Warszawy Baszkówki!</ref> zjawili się u niego wysłannicy PIGu i zabrali meteoryt do instytuty. Znalazca wraz z innymi osobami otrzymał stosowne zadośćuczynienie<ref name="wynagrodzenie">nie istnieje oficjalny cennik meteorytów</ref> i pisemne podziękowanie za właściwą postawę<ref>do czasu przyjazdu urzędników z PIGu właściciel meteorytu otrzymywał wielokrotnie bardzo atrakcyjne oferty kupna. Dealerzy z zagranicy oferowali za meteoryt nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów</ref>. Wynagrodzenie, jaki otrzymali za meteoryt było wówczas równowartością ceny samochodu. Oddanie meteorytu w ręce naukowców pozwoliło ocalić go od zniszczenia, wywozu za granicę oraz pozwoliło przeprowadzić wiele interesujących badań. Meteoryt [[Baszkówka]] znajduje się obecnie w zbiorach Instytutu.
Linia 13: Linia 11:
'''Nie poruszamy tu zagadnienia prawa własności meteorytów znalezionych'''<ref>w tym również kwestii legalności poszukiwań w Polsce z wykrywaczem metalu; patrz artykuł Wiesława Czajki</ref>, które spadły dawno i są traktowane jako '''''znaleziska'''''. Przedmiotem zainteresowania są meteoryty, których '''spadek obserwowano''', tzw. '''''spadki'''''.
'''Nie poruszamy tu zagadnienia prawa własności meteorytów znalezionych'''<ref>w tym również kwestii legalności poszukiwań w Polsce z wykrywaczem metalu; patrz artykuł Wiesława Czajki</ref>, które spadły dawno i są traktowane jako '''''znaleziska'''''. Przedmiotem zainteresowania są meteoryty, których '''spadek obserwowano''', tzw. '''''spadki'''''.
 +
 +
== Zarys zagadnienia ==
 +
 +
W najbliższym numerze kwartalnika ''Meteoryt'' ukaże się artykuł Andrzeja Kotowieckiego pt. '''Spotkanie w Vancouver''' dotyczący regulacji prawnych w tym zakresie. Członek PTMet Andrzej Kotowiecki jest emerytowanym prokuratorem i od wielu lat zajmuje się problematyką prawną dotyczacą meteorytów. Poniżej fragment przygotowywanego artykułu (''za zgodą autora''):
 +
 +
=== ''Spotkanie w Vancouver'' ===
 +
 +
<div style="background-color:#eee; padding:6px">
 +
W chwili obecnej, po wejściu w życie Ustawy o zabytkach z dnia 23 lipca 2003 roku zastępującej Ustawę z dnia 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury, meteoryty jako rzadkie okazy przyrody nieożywionej, nie są już chronione specjalnymi przepisami; po prostu są własnością znalazcy, a jako okazy geologiczne mogą być zbierane wszędzie, za wyjątkiem terenów objętych specjalną ochroną, jak np. Parki Narodowe czy rezerwaty geologiczne itp.
 +
 +
Oczywiście nie można poszukiwać na terenach prywatnych, obszarach archeologicznych itp. bez zezwolenia właściciela gruntu lub właściwego organu np. Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
 +
 +
Pozostaje jedynie w mocy prawa Konwencja UNESCO z 17 listopada 1970 roku, ratyfikowana przez Polskę w dniu 10 stycznia 1974 roku, w której jest zapis o ochronie rzadkich zbiorów i okazów z dziedziny m.in. mineralogii (w tej grupie są m.in. meteoryty), ale ochrona dotyczy ich tylko pod względem przewożenia, przesyłania i przemieszczenia pomiędzy poszczególnymi krajami. Tak np. Kanada i Polska w przeciwieństwie do wielu państw wypełnia te zobowiązania, i tak np. w Kanadzie na każdy wywożony lub wysyłany meteoryt z Kanady musi być specjalne zezwolenie władz celnych, jeżeli chodzi o Polskę to zgodnie z '''Art. 121 pkt. 2''' ustawy o ochronie przyrody:
 +
 +
:{| class="wikitable" style="width:640px"
 +
|'''Art. 121'''<br>
 +
(...)<br>
 +
2. Wywóz za granicę meteorytów i kopalnych szczątków roślin i zwierząt wymaga zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
 +
|}
 +
 +
 +
Należy tutaj podkreślić, że szeroko dyskutowana problematyka wynikająca z kodeksu cywilnego a mianowicie z '''Art. 189''':
 +
 +
:{| class="wikitable" style="width:640px"
 +
|'''Art. 189'''<br>
 +
Jeżeli rzecz mająca znaczniejszą wartość materialną albo wartość naukową lub artystyczną została znaleziona w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe, znalazca obowiązany jest oddać rzecz właściwemu organowi państwowemu. Rzecz znaleziona staje się własnością Skarbu Państwa a znalazcy należy się odpowiednie wynagrodzenie.
 +
|}
 +
 +
dotyczy tzw. "SKARBU", a nigdzie w prawie polskim meteoryt nie został zakwalifikowany jako "skarb". Na podstawie art. 189 KC prawo własności na znalezionym skarbie nabywa w chwili znalezienia Skarb Państwa. Nabycie to ma charakter pierwotny. Znalazca więc, choćby był właścicielem gruntu, nie jest właścicielem znaleziska. Art. 189 KC wyznacza natomiast Skarbowi Państwa obowiązek wypłacenia znalazcy „odpowiedniego wynagrodzenia”. To „odpowiednie wynagrodzenie” jest jednak nieokreślone w przepisach. Jego wysokość winna być wyższa od wysokości znaleźnego (1/10 wartości, zgodnie z art. 186 KC) oraz należycie ustalona z uwzględnieniem wszystkich okoliczności (np. nakładu pracy, wartości skarbu, kosztów poniesionych przez znalazcę). W przypadku, gdy organ Skarbu Państwa ustali wysokość wynagrodzenia zbyt niską (zdaniem uprawnionego znalazcy), to znalazca może wystąpić do sądu z żądaniem zasądzenia wyższej sumy. W takim wypadku to sąd określa ostateczną wysokość wynagrodzenia, uwzględniając okoliczności konkretnej sprawy.
 +
 +
Szczególnym rodzajem skarbu, który jest uregulowany w prawie polskim jest np. zabytek i tak znalazcy zabytku, na podstawie art. 34, ust. 1 Ustawy, przysługuje  nagroda, jednak ust. 2 wyłącza obowiązywanie ust. 1. w stosunku do osób zajmujących się zawodowo badaniami archeologicznymi lub zatrudnionych w grupach zorganizowanych w celu prowadzenia takich badań, zaś ust. 3 upoważnia odpowiedniego ministra do ustalenia: warunków i trybu przyznawania nagród, rodzaju i wysokości nagród, jak też źródeł ich finansowania.
 +
</div>
== Przypisy ==
== Przypisy ==

Wersja z 12:03, 29 maj 2011

Meteoryty w prawie polskim

W Polsce tylko jedna z obowiązujących ustaw wymienia z nazwy meteoryty jako przedmiot jej regulacji (Ustawa o ochronie przyrody[1]). Być może w aktach wykonawczych jest to precyzyjniej uregulowane?

Jakie były kilka lat temu na świecie regulacje prawne dotyczące meteorytów omawia w swym artykule „Prawo własności meteorytów” prawnik, członek Polskiego Towarzystwa Meteorytowego Andrzej Kotowiecki[2]. Tam też autorzy próbowali znaleźć odpowiedź, jak jest to uregulowane w prawie polskim. W większość państw z mocy prawa staje się ono właścicielem spadłych/znalezionych meteorytów lub oddaje to prawo właścicielom ziemi na którą spadły albo zostały znalezione. Wiele państw rości sobie prawo pierwokupu oraz ściśle reguluje sprawę wywozu meteorytów za granicę. Również wiele precedensów w historii pozwoliło na wypracowanie procedur prawnych co do prawa własności meteorytów, tak spadków jak i znalezisk.


W Polsce jedynym powojennym przypadkiem dotyczącym losów spadłego meteorytu, jest przypadek Baszkówki. W 1994 roku w podwarszawskiej miejscowości Baszkówka spadł ponad 15 kilogramowy ładny orientowany chondryt zwyczajny. Świadek spadku zabrał meteoryt do domu i powiadomił o spadku prasę i Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie. Po blisko pół roku[3] zjawili się u niego wysłannicy PIGu i zabrali meteoryt do instytuty. Znalazca wraz z innymi osobami otrzymał stosowne zadośćuczynienie[4] i pisemne podziękowanie za właściwą postawę[5]. Wynagrodzenie, jaki otrzymali za meteoryt było wówczas równowartością ceny samochodu. Oddanie meteorytu w ręce naukowców pozwoliło ocalić go od zniszczenia, wywozu za granicę oraz pozwoliło przeprowadzić wiele interesujących badań. Meteoryt Baszkówka znajduje się obecnie w zbiorach Instytutu.


Nie poruszamy tu zagadnienia prawa własności meteorytów znalezionych[6], które spadły dawno i są traktowane jako znaleziska. Przedmiotem zainteresowania są meteoryty, których spadek obserwowano, tzw. spadki.

Zarys zagadnienia

W najbliższym numerze kwartalnika Meteoryt ukaże się artykuł Andrzeja Kotowieckiego pt. Spotkanie w Vancouver dotyczący regulacji prawnych w tym zakresie. Członek PTMet Andrzej Kotowiecki jest emerytowanym prokuratorem i od wielu lat zajmuje się problematyką prawną dotyczacą meteorytów. Poniżej fragment przygotowywanego artykułu (za zgodą autora):

Spotkanie w Vancouver

W chwili obecnej, po wejściu w życie Ustawy o zabytkach z dnia 23 lipca 2003 roku zastępującej Ustawę z dnia 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury, meteoryty jako rzadkie okazy przyrody nieożywionej, nie są już chronione specjalnymi przepisami; po prostu są własnością znalazcy, a jako okazy geologiczne mogą być zbierane wszędzie, za wyjątkiem terenów objętych specjalną ochroną, jak np. Parki Narodowe czy rezerwaty geologiczne itp.

Oczywiście nie można poszukiwać na terenach prywatnych, obszarach archeologicznych itp. bez zezwolenia właściciela gruntu lub właściwego organu np. Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Pozostaje jedynie w mocy prawa Konwencja UNESCO z 17 listopada 1970 roku, ratyfikowana przez Polskę w dniu 10 stycznia 1974 roku, w której jest zapis o ochronie rzadkich zbiorów i okazów z dziedziny m.in. mineralogii (w tej grupie są m.in. meteoryty), ale ochrona dotyczy ich tylko pod względem przewożenia, przesyłania i przemieszczenia pomiędzy poszczególnymi krajami. Tak np. Kanada i Polska w przeciwieństwie do wielu państw wypełnia te zobowiązania, i tak np. w Kanadzie na każdy wywożony lub wysyłany meteoryt z Kanady musi być specjalne zezwolenie władz celnych, jeżeli chodzi o Polskę to zgodnie z Art. 121 pkt. 2 ustawy o ochronie przyrody:

Art. 121

(...)
2. Wywóz za granicę meteorytów i kopalnych szczątków roślin i zwierząt wymaga zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.


Należy tutaj podkreślić, że szeroko dyskutowana problematyka wynikająca z kodeksu cywilnego a mianowicie z Art. 189:

Art. 189

Jeżeli rzecz mająca znaczniejszą wartość materialną albo wartość naukową lub artystyczną została znaleziona w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe, znalazca obowiązany jest oddać rzecz właściwemu organowi państwowemu. Rzecz znaleziona staje się własnością Skarbu Państwa a znalazcy należy się odpowiednie wynagrodzenie.

dotyczy tzw. "SKARBU", a nigdzie w prawie polskim meteoryt nie został zakwalifikowany jako "skarb". Na podstawie art. 189 KC prawo własności na znalezionym skarbie nabywa w chwili znalezienia Skarb Państwa. Nabycie to ma charakter pierwotny. Znalazca więc, choćby był właścicielem gruntu, nie jest właścicielem znaleziska. Art. 189 KC wyznacza natomiast Skarbowi Państwa obowiązek wypłacenia znalazcy „odpowiedniego wynagrodzenia”. To „odpowiednie wynagrodzenie” jest jednak nieokreślone w przepisach. Jego wysokość winna być wyższa od wysokości znaleźnego (1/10 wartości, zgodnie z art. 186 KC) oraz należycie ustalona z uwzględnieniem wszystkich okoliczności (np. nakładu pracy, wartości skarbu, kosztów poniesionych przez znalazcę). W przypadku, gdy organ Skarbu Państwa ustali wysokość wynagrodzenia zbyt niską (zdaniem uprawnionego znalazcy), to znalazca może wystąpić do sądu z żądaniem zasądzenia wyższej sumy. W takim wypadku to sąd określa ostateczną wysokość wynagrodzenia, uwzględniając okoliczności konkretnej sprawy.

Szczególnym rodzajem skarbu, który jest uregulowany w prawie polskim jest np. zabytek i tak znalazcy zabytku, na podstawie art. 34, ust. 1 Ustawy, przysługuje nagroda, jednak ust. 2 wyłącza obowiązywanie ust. 1. w stosunku do osób zajmujących się zawodowo badaniami archeologicznymi lub zatrudnionych w grupach zorganizowanych w celu prowadzenia takich badań, zaś ust. 3 upoważnia odpowiedniego ministra do ustalenia: warunków i trybu przyznawania nagród, rodzaju i wysokości nagród, jak też źródeł ich finansowania.

Przypisy

  1. ^ ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody
  2. ^ Andrzej Kotowiecki, Monika Skórka, Prawo własności meteorytów.
  3. ^ blisko pół roku potrzebowali urzędnicy PIGu na załatwienie „delegacji” do oddalonej o ok. 23 km od centrum Warszawy Baszkówki!
  4. ^ nie istnieje oficjalny cennik meteorytów
  5. ^ do czasu przyjazdu urzędników z PIGu właściciel meteorytu otrzymywał wielokrotnie bardzo atrakcyjne oferty kupna. Dealerzy z zagranicy oferowali za meteoryt nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów
  6. ^ w tym również kwestii legalności poszukiwań w Polsce z wykrywaczem metalu; patrz artykuł Wiesława Czajki

Linki zewnętrzne