PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Bolid 1965

Z Wiki.Meteoritica.pl

(Różnice między wersjami)
Linia 3: Linia 3:
Zdarza się, że wzajemna konfiguracja orbit meteoroidu i Ziemi powoduje, że meteoroid „wchodzi” w ziemską atmosferę niemal równolegle do powierzchni Ziemi (''Earth-grazing''). Przy bardzo dużej prędkości i dostatecznej masie, bolid taki przelatuje niemal horyzontalnie nad rozległym obszarem Ziemi i jeśli w trakcie swego przelotu nie odparował lub siły naprężeń go nie rozerwały na wiele fragmentów, może ponownie opuścić atmosferę i odlecieć w przestrzeń kosmiczną. Oczywiście taka „przygoda” z Ziemią wpływa na jego orbitę i jeśli w wyniku hamowania, jego prędkość spadnie poniżej II prędkości kosmicznej<ref>II prędkość kosmiczna 11,19 km/s; Wikipedia - [http://pl.wikipedia.org/wiki/Prędkość_kosmiczna Prędkość kosmiczna]</ref> stanie się on naturalnym satelitą Ziemi.
Zdarza się, że wzajemna konfiguracja orbit meteoroidu i Ziemi powoduje, że meteoroid „wchodzi” w ziemską atmosferę niemal równolegle do powierzchni Ziemi (''Earth-grazing''). Przy bardzo dużej prędkości i dostatecznej masie, bolid taki przelatuje niemal horyzontalnie nad rozległym obszarem Ziemi i jeśli w trakcie swego przelotu nie odparował lub siły naprężeń go nie rozerwały na wiele fragmentów, może ponownie opuścić atmosferę i odlecieć w przestrzeń kosmiczną. Oczywiście taka „przygoda” z Ziemią wpływa na jego orbitę i jeśli w wyniku hamowania, jego prędkość spadnie poniżej II prędkości kosmicznej<ref>II prędkość kosmiczna 11,19 km/s; Wikipedia - [http://pl.wikipedia.org/wiki/Prędkość_kosmiczna Prędkość kosmiczna]</ref> stanie się on naturalnym satelitą Ziemi.
-
 
-
;W literaturze jest opisanych wiele takich obserwacji - '''''Earth-Grazing Fireball'''''.
 
-
W artykule Pavla Spurny'ego (1990) jest opisany 'klasyczny' bolid, który tylko musnął Ziemię i odleciał w przestrzeń kosmiczną, niewiele zmieniając parametry swojej heliocentrycznej orbity. 13 października 1990 roku po godzinie 3 w nocy nad Czechami przeleciał szybki bolid o jasności w maksimum -6<sub>m</sub>. Zarejestrowały go kamery EN (''European Network''). Bolid na swym jasnym odcinku przeleciał 409&nbsp;km w 9,8&nbsp;sekundy, a perigeum osiągnął nad punktem 50,7°N 17,4°E na wysokości 98&nbsp;km. Ze swojej początkowej masy około 40&nbsp;kg utracił w wyniku ablacji tylko 370&nbsp;g. Po opuszczeniu atmosfery zmianą uległy parametry jego orbity wokół Słońca - mimośród ''e'' z początkowej 0,65 na 0,48 (orbita stała się mniej eliptyczna), a wielka półoś ''a'' z 2,80&nbsp;j.a. na 1,91&nbsp;j.a.<ref>j.a. - jednostka astronomiczna (AU) równa 149597870,69±0,03&nbsp;km</ref>
 
'''U Langa<ref>Lang (1969), s. 409-410</ref> jest opis super bolidu, który przeleciał nad całą Polską i...'''<br>
'''U Langa<ref>Lang (1969), s. 409-410</ref> jest opis super bolidu, który przeleciał nad całą Polską i...'''<br>
Linia 20: Linia 17:
Z obliczeń Macieja Bielickiego z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, wynika że świecący czerwono bolid przeleciał niemal dokładnie nad Warszawą na wysokości około 49&nbsp;km z prędkością 18&nbsp;km/s.<ref>Pilski (1999)</ref>
Z obliczeń Macieja Bielickiego z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, wynika że świecący czerwono bolid przeleciał niemal dokładnie nad Warszawą na wysokości około 49&nbsp;km z prędkością 18&nbsp;km/s.<ref>Pilski (1999)</ref>
 +
 +
 +
 +
;W literaturze jest opisanych wiele takich obserwacji - '''''Earth-Grazing Fireball'''''.
 +
W artykule Pavla Spurný'ego (1991) jest opisany 'klasyczny' bolid, który tylko musnął Ziemię i odleciał w przestrzeń kosmiczną, niewiele zmieniając parametry swojej heliocentrycznej orbity. 13 października 1990 roku po godzinie 3 w nocy nad Czechami przeleciał szybki bolid o jasności w maksimum -6<sub>m</sub>. Zarejestrowały go kamery EN (''European Network''). Bolid na swym jasnym odcinku przeleciał 409&nbsp;km w 9,8&nbsp;sekundy, a perigeum osiągnął nad punktem 50,7°N 17,4°E na wysokości 97,9&nbsp;km. Ze swojej początkowej masy około 40&nbsp;kg utracił w wyniku ablacji tylko 370&nbsp;g. Po opuszczeniu atmosfery zmianą uległy parametry jego orbity wokół Słońca - mimośród ''e'' z początkowej 0,65 na 0,48 (orbita stała się mniej eliptyczna), a wielka półoś ''a'' z 2,80&nbsp;j.a. na 1,91&nbsp;j.a.<ref>j.a. - jednostka astronomiczna (AU) równa 149597870,69±0,03&nbsp;km; Wikipedia - [http://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostka_astronomiczna Jednostka astronomiczna]</ref>
 +
 +
Podobny przypadek bolidu dziennego z 10 sierpnia 1972 roku opisuje artykuł Zdenka Ceplechy (1994). Był on wolniejszy, dużo jaśniejszy, przeleciał na mniejszej wysokości i miał dużo większą masę - kilkanaście ton. Również jego orbita uległa nieznacznym zmianą.
 +
== [[Bibliografia]] ==
== [[Bibliografia]] ==

Wersja z 15:35, 2 lut 2012

Plik:Bolid-1965 (MetBull 33).jpg
Meteoritical Bulletin, 33

Zdarza się, że wzajemna konfiguracja orbit meteoroidu i Ziemi powoduje, że meteoroid „wchodzi” w ziemską atmosferę niemal równolegle do powierzchni Ziemi (Earth-grazing). Przy bardzo dużej prędkości i dostatecznej masie, bolid taki przelatuje niemal horyzontalnie nad rozległym obszarem Ziemi i jeśli w trakcie swego przelotu nie odparował lub siły naprężeń go nie rozerwały na wiele fragmentów, może ponownie opuścić atmosferę i odlecieć w przestrzeń kosmiczną. Oczywiście taka „przygoda” z Ziemią wpływa na jego orbitę i jeśli w wyniku hamowania, jego prędkość spadnie poniżej II prędkości kosmicznej[1] stanie się on naturalnym satelitą Ziemi.


U Langa[2] jest opis super bolidu, który przeleciał nad całą Polską i...
...nad Europą Zachodnią opuścił atmosferę ulatując w Kosmos.

(...) Bolid 1965

W dniu 14 stycznia 1965 r. około godz. 6 min. 30 rano czasu lokalnego nad Polską przeleciał ogromny bolid. Kula ognia przecięła niebo nad Polską od Białegostoku aż do jej zachodniej granicy - do miejsca w pobliżu Gubina. Bolid poruszał się na wysokości około 50 km z ogromną prędkością 18-20 km/s, a więc z prędkością znacznie przekraczającą prędkości rakiet kosmicznych. Dostawszy się nad Niemcy bolid zaczął się wznosić prawdopodobnie do wysokości 80 kilometrów, wreszcie nad terytorium Luksemburga oddalił się od Ziemi i uniósł w przestrzeń kosmiczną. Był to więc bolid, z którego nie spadł meteoryt.
Dr Pokrzywnicki, który zebrał o tym bolidzie aż 270[3] doniesień od obserwatorów, przypuszcza, że średnica tego bolidu mogła dochodzić do 14 m, albowiem niektóre doniesienia mówią o obserwowaniu ciemnej bryły na niebie. Można sobie wyobrazić przebieg zjawiska, spowodowany przez spadek meteorytu z takiego bolidu.
Bolid ze stycznia 1965 r. uszedł w przestrzeń kosmiczną. Znalazł się na orbicie okołosłonecznej. Jeśli mówimy o wychwycie kosmolitów przez Ziemię, to chyba zgodzić się musimy, że ta ewentualność bolidowi z 1965 r. już nigdy nie zagrozi.
(...)

Z obliczeń Macieja Bielickiego z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, wynika że świecący czerwono bolid przeleciał niemal dokładnie nad Warszawą na wysokości około 49 km z prędkością 18 km/s.[4]


W literaturze jest opisanych wiele takich obserwacji - Earth-Grazing Fireball.

W artykule Pavla Spurný'ego (1991) jest opisany 'klasyczny' bolid, który tylko musnął Ziemię i odleciał w przestrzeń kosmiczną, niewiele zmieniając parametry swojej heliocentrycznej orbity. 13 października 1990 roku po godzinie 3 w nocy nad Czechami przeleciał szybki bolid o jasności w maksimum -6m. Zarejestrowały go kamery EN (European Network). Bolid na swym jasnym odcinku przeleciał 409 km w 9,8 sekundy, a perigeum osiągnął nad punktem 50,7°N 17,4°E na wysokości 97,9 km. Ze swojej początkowej masy około 40 kg utracił w wyniku ablacji tylko 370 g. Po opuszczeniu atmosfery zmianą uległy parametry jego orbity wokół Słońca - mimośród e z początkowej 0,65 na 0,48 (orbita stała się mniej eliptyczna), a wielka półoś a z 2,80 j.a. na 1,91 j.a.[5]

Podobny przypadek bolidu dziennego z 10 sierpnia 1972 roku opisuje artykuł Zdenka Ceplechy (1994). Był on wolniejszy, dużo jaśniejszy, przeleciał na mniejszej wysokości i miał dużo większą masę - kilkanaście ton. Również jego orbita uległa nieznacznym zmianą.


Bibliografia

  • +Ceplecha Zdeněk, (1994), Earth-grazing daylight fireball of August 10, 1972. Astronomy and Astrophysics, vol. 283, nr 1, 1994, s. 287-288. Plik adsabs
  • Lang Bruno, (1969), O polskiej meteorytyce. w: Boschke F.L., Z Kosmosu na Ziemię. Meteory i meteoryty, Warszawa 1969, s. 387-412.
  • +Meteoritical Bulletin, 33, Moscow 1965, s. 6. Plik PDF
  • Pilski Andrzej S., (1999), Nieziemskie skarby. Poradnik poszukiwacza meteorytów. Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s. 118.
  • Pokrzywnicki Jerzy, (1965), Przelot wielkiego bolidu nad Polską. Urania, 3, 1965, s. 90.
  • Pokrzywnicki Jerzy, (1966/67), Le grande bolide du 14 janvier 1965. Bull. Soc. Amis. Sci. Lettr. De Poznań, Sér. B, Livr. XX.
  • +Spurný Pavel, Ceplecha Zdeněk, Borovička Jiří, (1991), Earth-grazing fireball: Czechoslovakia, Poland, October 13, 1990, 03h27m16sUT. WGN, The Journal of the IMO, vol. 19, nr 1, 1991, s. 13. Plik adsabs

Przypisy

  1. ^ II prędkość kosmiczna 11,19 km/s; Wikipedia - Prędkość kosmiczna
  2. ^ Lang (1969), s. 409-410
  3. ^ apel o nadsyłanie relacji z obserwacji zjawiska opublikowano w miesięczniku Urania nr 3 z 1965 r.
  4. ^ Pilski (1999)
  5. ^ j.a. - jednostka astronomiczna (AU) równa 149597870,69±0,03 km; Wikipedia - Jednostka astronomiczna

Linki zewnętrzne

Osobiste