(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)
Bolid 1979
Z Wiki.Meteoritica.pl
m (→Bibliografia) |
m (→Artykuły prasowe) |
||
Linia 45: | Linia 45: | ||
Artykuły prasowe o bolidzie | Artykuły prasowe o bolidzie | ||
- | <gallery caption="" widths=" | + | <gallery caption="" widths="240px" heights="240px" perrow="3"> |
File:Bolid_1979_(AstroJaWil)_1.jpg|''Życie Warszawy'' z 13 paździenika 1979 roku (źródło: Janusz Wiland) | File:Bolid_1979_(AstroJaWil)_1.jpg|''Życie Warszawy'' z 13 paździenika 1979 roku (źródło: Janusz Wiland) | ||
File:Bolid_1979_(AstroJaWil)_2.jpg|Doniesienie (źródło: Janusz Wiland) | File:Bolid_1979_(AstroJaWil)_2.jpg|Doniesienie (źródło: Janusz Wiland) |
Wersja z 01:00, 15 gru 2024
Czy spadają Perseidy?
Wielki Bolid Polski – doniesienie o przelocie roju bolidów 20 sierpnia 1979 roku.
Według doniesień astronomów 20 sierpnia 1979 roku, jeszcze w okresie aktywności roju Perseid[2], przeleciała nad Polską grupa (?) bolidów. Całe to wydarzenie było obszernie relacjonowane i wyjaśniane w ówczesnej prasie[3]. Zjawisko miało miejsce około 20:40 czasu wschodnioeuropejskiego i trwało około 10 sekund. Bolid leciał z północnego wschodu na południowy zachód. Pierwsze obserwacje pochodzą z okolic Mrągowa i Olsztyna. Widziano wtedy dużą kulę z ognistym warkoczem. W okolicach Warszawy i na terenie Wielkopolski obserwowano już grupę obiektów lecących równolegle i zostawiających szeroki ślad.
Szczegółowa relacja spisana przez świadka tego zjawiska Janusza Wilanda na jego stronie – Historia pewnej kolacji…[1]. Fragment notatki z jego dziennika obserwacji:
(…) 20 VIII 1979 r. 20h 40,5m CWE
Rój bolidów!!! Lecący wolno mieniący się chyba wszystkimi kolorami tęczy, szczególnie zieleń i czerwień widoczna. Bardzo zwarty rój, kilkanaście bolidów skupionych w kole o średnicy 4°. Coś niesamowitego. Smugi długości kilku stopni. Przelot trwał ok. 10 sek. przez Deneba[4] prawie na linii północ-południe i chyba przez Altaira[5]. Widoczny był od zenitu prawie po horyzont. Widać było smugi zmieniające się przez gaśnięcie jednych i zapalanie się innych. Bardzo jasne, jasność pojedynczych dochodziła do jakiejś –7 do –9 mag i były grubo jaśniejsze od Wenus.[6] Było kilka jasnych i kilka ciemniejszych. (…)
Kilku miłośników astronomii zarejestrowało trasę przelotu bolidów na niebie i wysłało swoje obserwacje do redakcji Uranii[7]. Na podstawie tych obserwacji: w Warszawie Janusza Wilanda[8], Zbigniewa Rzepki z Poznania, Krzysztofa Rochowicza i Krzysztofa Wiśniewskiego, Honorata Korpikiewicz wyliczyła, że ciało weszło w gęste warstwy atmosfery na wysokości ok. 80 km, uległo fragmentacji, zniżyło się na ok. 53 km nad południowo zachodnią Polską[9]. Wyznaczyła również radiant na niebie: α = 55°15', δ = 57°20'. Położenie radiantu bolidu wskazuje, że mieliśmy do czynienia z ciałem z roju Perseid. Jednak prędkość wejścia w atmosferę drobin Perseid (fragmentów komety 109P/Swift-Tuttle[10]) wynosi 59 km/sek, więc nie ma co liczyć na spadek meteorytu węglistego/lodowego.
Opis zjawiska zamieszczony u Korpikiewicz (1988):[8]
„Obiekt składał się jakby z dwóch części – przedniej, o mniejszej jasności i tylnej o większej jasności… Obie części były połączone jakby jasną, przejrzystą materią. Za tylną częścią rozciągał się ogon jasnego dymu. Z części tej co pewien czas wybiegały do przodu i na boki jasne iskry, które szybko potem znikały…” (Z. Rzepka).
„Obiekt składał się z kilku (około 5-ciu) bardzo jasnych bolidów o jasności około –9m i kilku ciemniejszych, o jasności od –2m do –5m. Bolidy te świeciły intensywnym biało-niebieskim blaskiem i każdy z nich ciągnął za sobą smugę o żółtawym kolorze długości około 10°… Bolidy poruszały się wiązką równoległą i nie rozbiegały się. Jasność świecących kul była stała. Zjawisko trwało kilkanaście sekund” (J. Wiland).
Jak podaje Korpikiewicz podobne zjawiska przelotu grup bolidów miały miejsce 13 VIII 1976, 17 XII 1980, 21 VIII 1981 i 10 V 1983. Ciekawe, że aż trzy przypadki (wliczając ten z 1979 roku) były w sierpniu w okresie aktywności Perseid![2]
Zjawiska grupowego („procesji”) przelotu meteorów były już obserwowane. O najbardziej spektakularnym wspomina Willy Ley[11] w swej książce. 9 lutego 1913 roku nad Kanadą obserwowano przelot na wysokości 56 km z prędkością 8 km/s setek bolidów rozciągających się na odcinku 160 km. Jak może wyglądać taki grupowy przelot bolidów można zobaczyć na filmach w serwisie YouTube[12].
Za możliwością grupowych spadków (przelotów) może również przemawiać fakt, że udało się zidentyfikować istnienie rojów meteoroidów podróżujących po tych samych orbitach heliocentrycznych. Za Pilskim (1993):
Niektóre meteoryty podróżują w rojach, jak wynika z badan Michaela Lipschutza i jego kolegów z Uniwersytetu Purdue[13]. Zidentyfikowali oni trzynaście meteorytów, które spadły między rokiem 1855 a 1895 i muszą pochodzić z tej samej orbity heliocentrycznej. Wszystkie te meteoryty mają niemal identyczny skład chemiczny i spadły wzdłuż jednej linii na powierzchni Ziemi, co sugeruje, że są one fragmentami tego samego ciała.
Wyjaśnienie po latach
Obecnie (w 2011 roku) udało się wyjaśnić prawdopodobną naturę tego zjawiska. Na stronie Janusza Wilanda – Historia pewnej kolacji… czyli UFO nad Polską. 20 sierpnia 1979 roku – w Epilogu, znajduje się bardzo prawdopodobne wyjaśnienie co było źródłem bolidu.
Tego dnia spłonął w atmosferze trzeci człon radzieckiej rakiety Sojuz-U. Rakieta wystartowała 17 sierpnia 1979 roku z kosmodromu Plesieck z zadaniem wyniesienia na orbitę satelity zwiadowczego Kosmos 1122 (1979-075A, 11491). Elementy rakiety i satelita były śledzone na swych orbitach i według danych NORAD, trzeci człon rakiety nośnej spłonął 20 sierpnia w ziemskiej atmosferze. Według wyliczonych przez Waldemara Zwierzchlejskiego elementów orbity czas i miejsce deorbitacji pasują do obserwowanego nad Polską bolidu. Czyli nie Perseid.
O tym zjawisku i jego wyjaśnieniu napisał również Jan Specht w nieopublikowanym artykule.
Artykuły prasowe
Artykuły prasowe o bolidzie
Bibliografia
- Arlt Rainer, (2003), Radiant ephemeris for the Perseid meteor shower, WGN, The Journal of IMO, 31(1), 2003, s. 19-28. Plik zip; plik aDs.
- Dodd Robert T., Wolf Stephen F., Lipschutz Michael E., (1993), An H chondrite stream: Identification and confirmation, Journal of Geophysical Research, 98(E8), 1993, s. 15105–15118. Plik doi.
- Dziennik Popularny, (1979), Chyba to nie UFO, nr 187, 1979, s. 2. Plik lLib.
- Korpikiewicz Honorata, (1976), Goście z nieba, Urania, 2-5, 1976 (cykl czterech artykułów).[14]
- Korpikiewicz Honorata, (1980), UFO nad Polską?, Urania, 1, 1980, s. 20-22. Plik DjvU.
- Korpikiewicz Honorata, (1980), Jeszcze o sierpniowym „UFO”, Urania, 3, 1980, s. 86-88. Plik DjvU.
- Korpikiewicz Honorata, (1988), Spadające gwiazdy czyli rzecz o meteorach i meteorytach, KAW, Poznań 1988. ISBN 83-03-02272-5.
- Ley Willy, (1984), W niebo wpatrzeni, Wyd. PIW, Warszawa 1984.
- Lipschutz Michael E., Wolf Stephen F., Dodd Robert T., (1997), Meteoroid streams as sources for meteorite falls: a status report, Planetary and Space Science, vol. 45(5), 1997, s. 517-523. Plik doi.
- Pilski Andrzej S., (1993), Meteoryty podróżują w rojach, Meteoryt, 1, 1993, s. 20. Plik PDF.
- +Specht Jan, Bolid 1979, nieopublikowany artykuł. Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.
- Życie Warszawy, (1979), Astronomowie wyjaśniają zagadkę UFO. Detonujący bolid nad Polską, 13 października 1979.
Przypisy
Zobacz również
Linki zewnętrzne
- Strona Janusza Wilanda – KRONIKA ● Historia pewnej kolacji… czyli UFO nad Polską. 20 sierpnia 1979 roku
- Wikipedia – Perseidy ● kometa 109P/Swift-Tuttle
- Wikipedia (EN) – Meteor procession of February 9, 1913
- NASA, National Space Science Data Center – Cosmos 1122 NSSDC/COSPAR ID: 1979-075A
- Astronomy Picture of the Day (APOD) – The Great Meteor Procession of 1913
- YouTube – Mir Deorbit ● Shuttle Columbia Disaster
Co jeszcze na stronę? (What else to supplement?) (poszukać, uzupełnić …) |
- inne źródła prasowe
- Dziennik Popularny